27 czerwca 2011, 12:11
Part I
Przy nim ona czuła sie doskonale. Czuła jakby reszta świata nie istniała. Kiedy ją obejmował zapominała o całym bożym swiecie i myślała jak może im być dobrze ze sobą. Niestety nie byli razem choć utrzymywali bliski kontakt. On uważał, że jeszcze za mało sie poznali. Może i miał rację, ale ona chciała czegoś więcej za szybko. Za poprzednim kolesiem czekała zdecydowanie za długo a on i tak ją olał.. Dziewczyna pamiętała co to znaczy czekać za kimś i cierpieć z miłości. Jednak co do tamtego chłopaka się pomyliła.
Marry to zwykła dziewczyna, ma 14 lat i mieszka daleeko. Jednak znacznie bliżej ma do swojego marzenia czyli Adriana. Chłopak mieszka w miejscowosci położonej o jakies 20 km dlaej od miejscowości Marry, ma 16 lat. Poznali się któregoś pięknego, słonecznego dnia we wakacje. Znają się od roku a jednak to jeszcze za krótko.